Hargoth - 2010-06-18 20:48:56

Tak jak w temacie. Miło by było spotkać się również w czymś innym niż RoM. Ja osobiście pogrywam jeszcze w Battlefield: Bad Company 2 i Battlefield Heroes. W obydwóch mam nick HumanWafer więc dodawać jak macie ochote xP

Haldujudu - 2010-06-19 00:34:50

battlefield heroes gralem kiedus, terazp odondobno starsnzna kicaha .kasa,kasa i jszcze ra kasa

Nerghal (Lightning) - 2010-06-19 00:46:39

Ja gram w Left4Dead2 i 1 (ale głównie w 2)... no i w parę gier na PS3 ale głównie single więc ciężko się będzie spotkać ^^ Aczkolwiek partyjka w RE5 albo chociaż dodanie do friendsów byłoby ok ^^

A! No i jeszcze w Warcrafta 3: TFT (ale to już "na zamówienie", bo ostatnio w ogóle do niego nie zaglądam ^^)

Pawelek - 2010-06-19 06:29:44

Ja gram Dragon age origins, Command & Conquer 3, Need for Speed Shift, heroes 5 w sumie tyle mam zainstalowane :) gram to moze mocna powiedziane ale wlaczam te gry czasami i spedzam troche czasu na nich :) choć ostatnio wiekszosc wolengo czasu to w RoM gram a no i w tle zawsze mam ogame :)

Hargoth - 2010-06-19 12:19:13

Co do BFH, to i może i komercha się zrobiła ale bez kasy też się da i można. W RE5 jak najbardziej można, gdzieś nawet miałem to może jeszcze raz zainstaluje =P...A grał/gra ktos moze w Borderlands?

Nerghal (Lightning) - 2010-06-19 19:00:32

Ale RE5 na PS3 ;P

Granie w RE4/5 na PC to według mnie profanacja... bo co za gra jak możesz celować z prędkością światła, a zombiaki chodzą jak potłuczone? :p

artorius - 2010-06-19 19:37:23

Ja lubie pogrywac we wszystko ale kocham horrory w szcegolnosci  serie silent hill oraz serie mass effect. Ogolnie to lubie rpg wszelkiego rodzaju. W Bad Company 2 tez lubie pogrywac moj nick: zoombie18. Zapraszam:P (i jestem wielkim fanem ogame)

irvin - 2010-06-20 10:13:56

Ja podobnie jak Nerghal, Left 4 Dead 2. Na więcej gier nie ma już czasu, RoM zabiera za dużo:D

Hargoth - 2010-06-20 11:11:18

A jakikolwiek strzelanek na konsole po prostu nie trawie i to jest dla mnie profanacja. Jak przez chwile grałem w ME2 na Xboxie to myślałem że się potne jak emo tak to topornie szło...Szczególnie że wcześniej przeszedłem na PC. A zombiaki wiegają w wystarczającej liczbie i prędkości żeby mieć problem dla mniej wprawnych graczy xP

Nerghal (Lightning) - 2010-06-20 16:02:22

Dokładnie :) Strzelanki na konsolę to jak slasher na PC - nie pasuje za chiny ludowe.

A jeśli wymieniamy jeszcze gry nie-online to u mnie będzie: seria Resident Evil, seria Silent Hill, seria Tomb Raider (bez 4-ki, którą nie wiem czemu uznaje się za jedną z najlepszych, a ja jej nie trawię ;P), Singstar, Guitar Hero... a ostatnio pogrywam jeszcze w Red Alert 3 i Ghost Master (gra z 2001 roku bodajże, ale fajna ^^)

Hargoth - 2010-06-20 17:17:50

Jak mamy wymieniać nie on-line to u mnie praktycznie wszystko xP

artorius - 2010-06-20 18:18:33

Pawelek napisał:

Ja gram Dragon age origins.....

A mnie sie wlasnie plytki zjebaly do DA:O :[ Musze ssac od nowa

wandzia/krystian - 2010-06-21 02:15:03

oprócz Roma? :) BF badComapny2 tutaj akurat mam nick El_Milk z na przemian z Call of Juarez (tylko cz 1, bo 2 więzy krwi ma lekko zrąbane multi)
a w single to czasami (czyli bardzo rzadko): Tropico (wszystkie części) i test drive unlimited, co prawda mam jeszcze aktualnie zainstalowane GTA SA, Wiedźmina oraz Cossacks ale już bardzo dawno w nie nie grałem

Natomiast uważam że osobę która wymyśliła FPS na konsole powinno się powiesić i to nie tak tradycyjnie tylko bardziej boleśnie... za jaja
i jeszcze jedno... nigdy nie rozkminiłem co ludzie widzą w Fifach, PESach i innych grach powiązanych z piłką...

Nerghal (Lightning) - 2010-06-21 16:15:20

Ja nigdy nie rozkminiłem co ludzie w ogóle widzą w piłce :P

Hargoth - 2010-06-23 11:23:13

Co do Fif i PEsów to to sa chyba jedyne gry w które absolutnie nie potrafie grać i kazdy, nawet największy newbie mnie kładzie 10-0 xD

artorius - 2010-07-09 20:12:23

Zbliża się! Nadchodzi 27 Lipca a  z nim..... Premiera STARCRAFT 2! Kuran chyba będzie wolne z pracy trzeba brać bo STARCRAFT 2 + RoM =no life

wandzia/krystian - 2010-07-09 23:43:19

starcraft?? ......  jakoś nigdy nie mogłem załapać tej gry przez co ciągle mnie odpychała ... i jakoś nie uważam jej za jakąś rewelacje...

Hargoth - 2010-07-10 10:26:27

Starcraft...Bardzo fajna historia i modele postaci ale do szewskiej pasji doprowadzało mnie dowodzenie pojedynczymi jednostkami z jakimś chorym limitem rzędu ok 12. W gwoli wyjaśnienia, nie trawiłem RTSów do czasu powstania prekursorów wojaczki opartej na oddziałach czyli Dawn of War i Rise of nations:Rise of Legend

Nerghal (Lightning) - 2010-07-10 14:21:01

A ja właśnie wolę nie-oddziałowe bitwy :P Bardziej pociąga mnie micro niż macro-taktyka. Umiejętność wykorzystania pojedynczej jednostki jest o wiele ciekawsza niż całego oddziału. Weźmy dla przykładu takiego Wara3 i "herosów". Czasami można za pomocą jednego albo dwóch z nich rozdupić całą armię przeciwnika tylko trzeba się postarać. To samo tyczy się np. Red Alertów gdzie specjalne jednostki (np. Tanya) wystarczały do ukończenia całych misji. A motyw Inżynierów i przejmowania budynków to chyba najlepsze co można było wymyślić.

Hargoth - 2010-07-10 14:39:37

Nie mówie o specjalnych jednostkach bo te w "oddziałowych" RTSach również istnieją ale mowa o pojedynczych "gruntach" którzy padają zawsze jak muchy i wykorzystuje się ich tylko do przytrzymywania frontów, biorąc pod uwagę całkowity brak szyku w takiej grupie troszke mnie to zniechęca i utrudnia planowanie taktyki, jak nie wiesz które "oddziały" są w tej bezwładnej kupie 20 i więcej chłopa :P Ale to jest mój sposób gry i widziałem już nie raz tych nadpobudliwych graczy SC którzy męczyli myche z prędkością nadświtlną i mają tendencje klikania jakieś 5-6 razy w to samo miejsce żeby być pewnym że ta hołota pójdzie we właściwą strone ;P

Nerghal (Lightning) - 2010-07-10 16:00:39

Akurat np. w warze3 "podstawowe grunty" u orków i ludzi (ale głównie u orków) są na tyle mocne że nie wykorzystuje się ich jako mięso armatnie. Ba! Grając orkami używa się gruntów jako główną siłę :P Znowu u elfów pełnią one zupełnie inną funkcję (archerki), a u undeadów są tak wypośrodkowane że właściwie nie wiadomo do czego ich używać :P

Wszystko zależy od konstrukcji RTSa. Jeśli jest dobrze wyważony to wszystko się da zrobić... mi Starcraft nigdy nie podchodził ze względu na samo uniwersum (RTSy wolę w czasach rzeczywistych albo w totalnym fantasy... żadnych średniowieczy czy innych wcześniejszych epok albo przyszłości :P).

Tak swoją drogą... ciekawe jakby wyglądał świat Warcrafta za jakieś... 1500 lat ;P Już sobie wyobrażam orki w czołgach pancernych <lol2>

artorius - 2010-07-10 18:37:05

A propos wywazenia gry i stron konfliktu to starcraft jest chyba najbardziej wywazana gra w historii. Warcraft 3 tez jest niezly pod tym wzgledem

wandzia/krystian - 2010-07-10 21:39:06

z RTS-ów najbardziej lubię właśnie te historyczne, mi najbardziej właśnie podchodziło Cossaks gdzie należało umieć rozplanować położenie względem siebie małych oddziałów (np muszkieterzy powinni stać w szeregu zawsze za oddziałem pikinierów) choć dało się i prowadzić większe bitwy (ale na dobrą sprawę przejażdżka 1000 osobowej szybkiej kawalerii przez miasto wroga kończyła się stratami rzędu 50-80 % co nie zmieniało faktu że wróg też stracił bardzo wiele...) i jeszcze "panzers - faza pierwsza" było fajne jeśli mówić o mniejszych oddziałach. war3 nie był złą grą nawet fajnie mi się w to grało...

Nerghal (Lightning) - 2010-07-11 14:47:59

War3 jest wyważony, ale mimo wszystko orki i ludzie są trochę mocniejsi od elfów i nieumarłych... Oczywiście tą różnicę widać tylko na początku grania, jak się jeszcze za dobrze nie umie. Jak się jest już "pro" to można każdą rasą wygrać :)

Z tego co wiem to mistrz świata (polak) gra ludźmi, a generalnie gracze nie chętnie nimi grają bo nie potrafią :P Ciężka do opanowania rasa. Elfy są o wiele prostsze w obsłudze, a nieumarli dobrzy dla początkujących. Natomiast grając orkami właściwie nie trzeba żadnej taktyki - tylko lać lać i lać na oślep :P

www.mt2destiny.pun.pl www.knhsumcs.pun.pl www.tapetynafona.pun.pl www.godsmack.pun.pl www.shinsoo.pun.pl