#1 2010-06-17 14:49:07

 Nerghal (Lightning)

Lord GaGa

5251580
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 78
Punktów :   
WWW

Taktyki

Cóż... bez urazy dla panów i pań, ale to co słychać na TS podczas wojen to jeden wielki chaos Każdy krzyczy co innego (np. "niech ktoś TU przyjdzie" - ale gdzie jest TU? ... albo coś takiego: "pilnujcie wieży (tu nazwa)" - no dobra, ale kto? itd.) i właściwie robią cokolwiek tylko osoby high-level. Stąd mój pomysł żeby przedyskutować "na sucho" co i jak powinniśmy robić podczas wojny. Moje propozycje to:

1. Ustalenie trzech taktyk - ofensywnej, defensywnej i ofensywno-defensywnej. Każdy powinien się nauczyć co robić w danej sytuacji, a jedna - wybrana osoba - będzie podawała którą taktykę w danym momencie stosujemy. To chyba jedyny sposób żeby jakoś sprawnie przegrupować się podczas walki. Ja na przykład - podczas pierwszej i jak na razie jedynej wojny - zupełnie nie wiedziałem co mam robić. Nikt nie wydaje konkretnych poleceń co trzeba robić, ani kto ma to zrobić. Przez to np. do obrony jakiejś tam wieży rzuca się 10 osób low-level, wszyscy padają i kończy się tym że i tak ktoś high-level musi lecieć i sprawę załatwić. No i po co tak robić, skoro w tym czasie Ci low-level mogliby się do czegoś innego przydać?
2. Podział na 4-5 osobowe STAŁE grupy - chodzi mi przede wszystkim o to żeby wszyscy high-level nie biegli razem jak mur pod zamek przeciwnika/wieżę/gdzieś tam, zostawiając low-level gdzieś z tyłu, zupełnie nie przydatnych do niczego. Najlepszym sposobem byłby podział na oddziały ze stałymi członkami (czyli np. dowódca oddziału to Irvin, a w jego oddziale jest Wandzia, Arbuzica, Artorius i Pawelek). I nie ważne co by się działo to trzeba lecieć za swoim dowódcą i mu pomagać/osłaniać go/cokolwiek. Nie rozbiegać się po całej mapie po 2-3 osoby i ginąć co chwilę tylko robić coś sensownego (i zdobywać przy tym punkty potrzebne do zrobienia NIEZBĘDNYCH taranów i katapult) u boku kogoś high-level. Jedynym wyjątkiem może być sytuacja gdzie po zdobyciu wierzy/kryształy/czegoś tam dana osoba z danej grupy zostaje przy nim aby pilnować sytuacji (jednak nie ma moim zdaniem sensu żeby przy naszym zamku podczas działań ofensywnych stały więcej niż 2 osoby, bo dostanie się do niego to kilka sekund - wystarczy dać się zabić).
3. Podział na obowiązki dla high i low-leveli - o co chodzi? o to że nie wiem po kiego grzyba high-levele wsiadają np. do taranów czy katapult. Nieważne kto by w nich siedział - działają tak samo - więc po kiego włażą do nich osoby które mogłyby w tym czasie robić coś sensowniejszego? To samo tyczy się osób na levelach 20-40 które w bezpośredniej walce do niczego się raczej nie przydadzą, za to siedząc w taranie (nawet jako druga osoba) ich praca jest o wiele bardziej efektywna.

To chyba 3 najważniejsze sprawy, aby zmniejszyć chaos i polepszyć nasze wyniki (przynajmniej moim zdaniem). Co do taktyk, to są one raczej banalne:

1. Ofensywna - wszyscy oprócz "pilnowaczy" lecą pod bramę i dobijają się do zamku oponentów. Z tym wyjątkiem tylko, że jeżeli w danym momencie mamy już katapulty to część osób zajmuje się rozwalaniem wieżyczek-katapult.
2. Defensywna - wszyscy jak najszybciej wracają do zamku - czy to ginąc czy biegnąc (whatever) - w każdym bądź razie jak najszybciej do domu i bronimy. Ale Drago - czy kto tam będzie dowodził podczas wojny - musi uważać żeby nie robić wielkiego halo z niczego. Nie może być tak że za każdym razem jak coś się dzieje, wszyscy lecą pod nasz zamek bo to bez sensu. Taka taktyka jest ostatecznością, kiedy przeżywamy ciężkie oblężenie
3. Ofensywno-defensywna - tutaj jest najbardziej skomplikowana sprawa, bo trzeba te oddziały podzielić na bardziej ofensywne i bardziej defensywne. W sytuacji gdy sporo przeciwników zaczyna nacierać na nas, ale my również odnosimy spore sukcesy nacierając na nich - trzeba kilka osób wysłać do domu żeby odparły atak i już tam zostały. Co prawda wszystko idzie wtedy wolniej, ale przynajmniej mamy pewność że nie rozwalą nam zamku w trzy wiatry, w czasie kiedy my zajmujemy się ich zamkiem. No minimum to zostawienie w zamku dwóch oddziałów bez ich dowódców (dowódcy = high-levele lecą pod bramę pomagać reszcie, a low-levele bunkrują się w wieżyczkach)


http://a.imagehost.org/0509/Lady_Gaga_Alejandro_2010_HD.jpg

Offline

 

#2 2010-06-17 15:25:31

Haldujudu

Członek Gildii

Zarejestrowany: 2010-06-14
Posty: 8
Punktów :   

Re: Taktyki

nie obraz sie ale czytac tego nie bede, takie taktyki sie nie sprawdzaja ;] jedyne rozwiazanie, wytypowana osoba do kierowania ludzmi na wojnie

Offline

 

#3 2010-06-17 15:49:16

Ateril

Członek Gildii

Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 2
Punktów :   

Re: Taktyki

Hmm mogę tu trochę z mojego doświadczenia napisać.

Po pierwsze Dowódca główny musi być. Zostaje On w zamku i kieruje wszystkim. Musi być ogarnięty i nie bać się gdy nagle zobaczy dziesięciu wrogów biegnących na niego tylko racjonalnie myśleć. Jest to najtrudniejsza ranga...trzeba mieć oko na wszystko.

Oddziały.

Podział na oddziały w zależności od liczebności. Najlepiej sprawdzał się "Tank- Kapłan - Dps- Dps i jakiś low-lvl na zwiad i mięsno armatnie(tak wiem okrutne ale to wojna)" tak więc pięć osób w drużynie. Jedną drużynę typowało się bezpośrednio do obrony...zazwyczaj składała się z tanków i kapłanów i Jej jedynym zadaniem było powstrzymywać wroga do przybycia odsieczy, lub do czasu, aż tak bardzo się im zagrozi, że sami zrobią odwrót by bronić swój zamek. Zazwyczaj Tank dowodzi oddziałem ,gdyż obrywa najsłabiej i może być spokojniejszy nawet jak go atakują.

Taktyki.

Najcięższa sprawa. W zależności z kim się walczy jest inna. Chaotyczny przeciwnik często jest groźniejszy od tego, który idzie według jakiegoś schematu. Najczęściej stosuje się taktykę obrony kapłana...jak On padnie to the end. Tak samo w drugą stronę próbuje się najpierw zabić kapłana przeciwników. Brak leczenia oznacza zazwyczaj szybką śmierć.

P.s. W przypadku spotkania Koreańczyków w zbrojach +26 (wspomnienia z innej gry...gdzie standard dla innych narodów było +12...dalej szansa wbicia wynosiła jakiś 1%...) nie ma sensu nic robić...i tak się ich nie zabije ^^

Offline

 

#4 2010-06-17 19:04:47

artorius

Moderator

Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 58
Punktów :   

Re: Taktyki

Pomysl swietny mysle ze troche i dokladniej nalezy go dopracowac i naprawde moze byc z tego cos udanego.

Offline

 

#5 2010-06-17 20:42:35

 Pawelek

Członek Gildii

Skąd: Opole
Zarejestrowany: 2010-06-14
Posty: 22
Punktów :   

Re: Taktyki

taktyki ciekawe ale ze mamy malo kaplanow 1 to raczej ta czesc gdzie sa kaplani odpada bo jedne nie ogranie wszystkiego pozatym jak najbardziej oki

Offline

 

#6 2010-06-17 22:07:34

Ateril

Członek Gildii

Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 2
Punktów :   

Re: Taktyki

Hmm ale życie to podstawa...bez kapłanów, żeby dać radę musimy być albo bardzo zgrani i liczyć, że wróg też ich nie ma, lub być przypakowani przedmiotami. Więc albo zbieramy przedmioty albo rekrutujemy kapłanów.
To jest jak na prawdziwej wojnie...tam zawsze powtarzano żołnierzom...za wszelką cenę bronić sanitariuszy...bo mogli przechylić szalę zwycięstwa. Ostatecznie ujdą tutaj druidzi bo chyba też mogą leczyć.

Offline

 

#7 2010-06-17 23:12:53

 Nerghal (Lightning)

Lord GaGa

5251580
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 78
Punktów :   
WWW

Re: Taktyki

Druid to praktycznie to samo co Kapłan tylko że elf nie może być kapłanem, a człowiek nie może być druidem (takie zastępstwo i tyle), więc nie ma znaczenia większego czy to kapek czy drut. Istotny jest za to fakt że w gildii mamy chyba tylko 3 kapłanów... z czego tylko jeden (Arbus) jest high-level. A druida żadnego chyba

Ja się w ogóle zaczynam zastanawiać czy nie usunąć sobie subki i nie zrobić na niej kapłana... i w ogóle się nie przeklasować. Bo normalnie kapków jest totalny deficyt.

Można też zaspamować world z ofertami dla kapów/drutów ale trzeba mieć megafony...


http://a.imagehost.org/0509/Lady_Gaga_Alejandro_2010_HD.jpg

Offline

 

#8 2010-06-18 14:50:47

 Pawelek

Członek Gildii

Skąd: Opole
Zarejestrowany: 2010-06-14
Posty: 22
Punktów :   

Re: Taktyki

ja mam subke driuda ale zanim ona bedzie to uzywalen to jeszcze sporo zejdzie no tzreba szukac kaplanow/druidow na niskich lvl i poamgac im w q zeby wmiare szybko szli do przodu innej opcji nie widze, watpie aby jakis h-lvl chcial zmienic gildie

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sw63.pun.pl www.comfon.pun.pl www.fjakfrajer.pun.pl www.admopole.pun.pl www.maxinf.pun.pl